Dowcip dnia: Helena mówi do męża

Helena mówi do męża:
– Marian, to ja zrobię śniadanie może.
– Nie rób Helena, po tej Viagrze wcale głodny nie jestem.

 

Po jakimś czasie…
– Marian, to ja się już za obiad wezmę…
– Wiesz co Helena, po tej Viagrze to ja w ogóle łaknienia nie mam.

 

Po jakimś czasie…
– Marianku, ale kolacyjkę to już zjemy, co?
– Mówię ci Helena, że od tej Viagry to wcale o jedzeniu nie myślę!
– To może zejdź ze mnie na chwilkę, bo ja z głodu zdechnę.

error: Content is protected !!